niedziela, 2 października 2016

MAYBELLINE "ERASE EYE CONCEALER"


Czy ten produkt nadaje się na ukrycie niedoskonałości?Na pewno nie,no chyba że chcecie się nimi pochwalić.Jest to typowy produkt do rozświetlenia twarzy,a szczególnie okolicy pod oczami.

Korektor ten ma wygodne opakowanie z miękką gąbeczką,którą można aplikować produkt bezpośrednio na twarz.Jest wiele głosów przeciw temu,ale jeżeli aplikujemy tylko na okolicę wokół oczu to aż tak bardzo nie higieniczne to nie jest.Próbowałam używać także bez tej gąbeczki,ale uważam że za dużo zachodu jest z tym związane i skoda czasu,zwłaszcza rano.

Jak już mówiłam stosuję go pod oczy,  może nie ukryję bardzo ciemnych ,podkrążonych "worków",ale bardzo ładnie rozświetli je.Nie wysusza delikatnej skóry pod nimi,nawet po całym dniu wygląda świeżo i nie zbiera się w zmarszczkach.


wtorek, 13 września 2016

L'OREAL "VOLUME MILION LASHES SO COUTURE" MASCARA


Ten produkt może aspirować do idealnej maskary.Ma on same plusy ,nawet na tak wymagających rzęsach jak moje.



Ma ona plastikową szczoteczkę z małymi wypustkami,nie zapowiadającą jakiekolwiek cuda.Nabiera idealną porcję tuszu,nie wymaga wycierania i czyszczenia.Nie zbiera się na rzęsach,ani nie tworzy pajęczych nóżek.


Rozczesuje je idealnie,pogrubia je i nadaje im objętości i lekko wydłuża,ale nie nastawiajmy się na nieskończone wydłużenie.Ta maskara przede wszystkim pogrubia,tworząc pełny wachlarz na oku.
Ma także jeszcze jeden plus,a u mnie nawet bardzo duży plus,utrwala skręt zrobiony zalotką.Moje rzęsy są odporne na wszelkie podkręcanie ,a tej maskarze udaję sie zatrzymać chociaż połowę tego co zdołała zrobić zalotka.



Utrzymuję się cały dzień,nie kruszy się ,nie tworzy efektu pandy pod okiem.Nie jest wodoodporny,ale parę kropel wody na pewno go nie ruszą.Jedyny minus to jeśli macie naprawdę długie rzęsy,w bardzo gorące upały może troszkę odbić się na górnej powiece,ale łatwo go szybko zmyć, nawet palcem.
Na pewno to mój tusz nr 1 i będę po niego wracać,za każdym razem jak znów mi się zachce czegoś nowego.

poniedziałek, 8 sierpnia 2016

NIVEA & SIMPLE " MICELLAR CLEANSING WATER "


Moją ulubioną wodą micelarną do zmywania makijażu jest ta w dużej butelce,łudząco przypominającej tą z Biodermy ,od Garnier.Ale człowiek ciekawski i lubi wypróbować coś nowego.
Oba produkty są identyczne w swym działaniu a także wyglądzie,jedynie co je różni to skład i opakowanie.


Obie wody zmywają makijaż bezproblemowo ,bez użycia większego wysiłku.Rozpuszczają maskarę i zmywają ją bez śladów.
Producenci obiecują nam ,oprócz zmycia makijażu wiele dobrodziejstw dla naszej cery,ale ja w obu przypadkach tego nie zauważyłam.



Na pewno nie wysuszają cery i świetnie przygotowują twarz na dalsze zabiegi oczyszczające.Oba produkty nie mają mocnych zapachów i nie podrażniają oczu.I są często spotykane w promocyjnych cenach.
Także jeśli chcecie spróbować czegoś nowego z micelii polecam Nivea i Simple.

wtorek, 2 sierpnia 2016

CO SIĘ SKOŃCZYŁO?












wtorek, 19 lipca 2016

SOAP AND GLORY "THE RIGHTEOUS BUTTER"



Oczywiście nie można oceniać kosmetyków po zapachu,ale firma Soap and Glory ma bardzo intensywnie pachnące kosmetyki,zwłaszcza te do ciała.Jeżeli ktoś lubi mocne ,słodkie zapachy ten balsam na pewno przypadnie mu do gustu.


Ale oprócz zapachu ma on bardzo gęstą,bogatą konsystencje.Podstawowym składnikiem jest masło shea.Mała ilość pozwala na pokrycie bardzo dużej powierzchni ciała.Szybko wchłania się i nie pozostawia tłustej powłoki,ale nie polecam używania w upalne dni.Ciało pachnie perfumami i jest dobrze nawilżone.
Ceny jak na firmę drogeryjną są dość wysokie,ale promocje i oferty w tej firmie są zawsze.

niedziela, 10 lipca 2016

ILLAMASQUA "DWS CEMENT GREY"


Por na kolejny lakier do paznokci,który przetrwa wszystko.Firma Illamasqua to kolorowy paw,jej asortyment to zgromadzenie wszystkich kolorów, o jakich tylko nam się śniło.
Ceny maj dość wysokie,zwłaszcza jeśli chodzi o lakiery,ale promocje i wyprzedaże umożliwiają na upolowanie czegoś w przyjaznej cenie.Mi bardzo przypadł do gustu lakier o szarym kolorze.




Perfekcyjny,szary kolor,nie wpadający w żaden inny niż szary.Nie ma tam żadnego złotego,czy srebrnego połysku,ani żadnych drobinek.Lakier ma normalne wykończenie,nie jest ani matowy,ani przesadnie żelowy.



Lakier nie odpryskuję i utrzymuje się minimum 5 dni(bez top coat) .Wystarcza już jedna warstwa,by pokryć paznokcie całkowicie bez żadnych smug.Dwie warstwy dają piękny, nasycony,błyszczący kolor.


Jedyną wadą może być to że dość długo schnie,co może być dość uciążliwe jeżeli nie używamy żadnego utwardzacza.Ale nie powinno mieć znaczenia jeśli mamy dużo czasu lub jakiś top coat zawsze jest nakładany.Polecam również stosować bazę pod ten lakier,gdyż ze względu na ciemny intensywny kolor może barwić płytkę paznokcia.

wtorek, 5 lipca 2016

GOOD THINGS  "MANUKA HONEY CREAMY CLEANSER" & "STAY CLEAR PURIFYNG CLEANSER"


Produkty z tej firmy zawsze są w promocji,w różnych sklepach i drogeriach.Dziwi mnie to trochę ,bo mają dość przyjazne składy -lepsze niż co poniektóre wysoko półkowe,drogie kosmetyki.



Ten produkt do mycia twarzy jest bardzo nawilżający,nie wysusza,ani nie ściąga skóry.Na pewno go polubią osoby o suchej cerze.Ale ja,pomimo cery mieszanej/normalnej/czasem tłustej również lubiłam go używać.Stosowałam go do pierwszego mycia,w celu zmycia makijażu,( z tuszem radzi sobie 50/50,zależy od tuszu)a także do drugiego by dokładnie zmyć wszelkie pozostałości brudu na twarzy,w obu przypadkach sprawdzał się bardzo dobrze.
Jest bardzo wydajny,nie pieni się i nie wysusza.I jak już wspominałam dostępny w przystępnych cenach.




Tutaj już mamy produkt o konsystencji żelowej.Nie jest to jednak typowy,pieniący się na pół łazienki żel.Rozprowadzając go na twarzy tworzy emulsję,która w połączeniu z wodą trochę się pieni.Ale w żaden sposób nie wysusza,ani nie ściąga twarzy.Skóra jest świeża i czysta.
Używam go do porannego mycia twarzy,jest bardzo wydajny wystarczy mała kropla by umyć całą twarz.